HR powinien rozmawiać z menedżerami o rozwoju jego/jej zespołu, chociaż może to być czasami frustrujące. Często słyszę na spotkaniach z HR, że takie działania nie przynoszą rezultatów. W badaniach dotyczących oczekiwań pracowników wobec organizacji, rozwój zwykle jest bardzo wysoko w rankingu. I wydawać by się mogło, że zespoły HR są w stanie przygotować programy, tak aby pracownicy czuli się usatysfakcjonowani. Rzeczywistość jest jednak bardziej skomplikowana. Najlepsze programy rozwojowe bez wsparcia kadry menedżerskiej kończą się porażką i dlatego warto uświadomić kadrze zarządzającej, jaka jest jej odpowiedzialność w tym zakresie.

 Czy rozmowa HR z menedżerem wystarczy, aby zmieniło się jego/jej nastawienie do rozwoju?

Raczej wątpię. Rozwój jest inwestycją długoterminową, a menedżerowie zwykle koncentrują się na tym, co tu i teraz. Systemy premiowe także wspierają efekty biznesowe, a nie rozwojowe. Są jednak organizacje, które znalazły wyjście z tej sytuacji i stosują następujące zasady:

• Wdrożenie systemu wynagradzania, który nagradza także za rozwój pracowników przez przełożonego, czyli np. 80% rocznej premii zależy od osiągnięć celów biznesowych, a 20% od osiągnięcia celów rozwojowych w zespole.
• Rozwój kompetencji zespołu jest jednym z kluczowych wskaźników sukcesu (KPI), a więc jest również działaniem priorytetowym.
• Są i takie organizacje, w których obowiązuje zasada, że przełożony może awansować, jeśli zadbał o przygotowanie swojego następcy na stanowisku.
• Przygotowanie kadry menedżerskiej do rozwoju zespołu. Szkolenia dla kadry menedżerskiej

Swoją drogą, warto, być może, zrobić audyt pod kątem rozwoju pracowników w poszczególnych zespołach i wypracować dobre praktyki dopasowane do organizacji.